poniedziałek, 8 kwietnia 2019

W kwietniu

Nic się nie dzieje u mnie ("naprawdę nie dzieje się nic"). Ale wiosna nie czeka, rozpędza się coraz bardziej. Każdy dzień przynosi zmiany. Ciepłe dni rozwijają liście i kwiaty, chociaż noce nadal chłodne, a w tym tygodniu wręcz zimowe, jak zapowiadają (-2). Niestety, to przecież kwiecień plecień. martwię się, bo właśnie zaczęły mi kwitnąć czereśnie: czy kwiaty nie przemarzną, czy będą owoce?

Kwitną mi też brzoskwinie. Przy domu rośną szlachetna, hiszpańska, dość wczesna (początek sierpnia) i taka, co odbiła z korzenia, nieszczepiona rakoniewicka - wrześniowa.

O nie nie martwię się jakoś specjalnie. Dom nagrzany w dzień oddaje ciepło w nocy, nie powinny przymarznąć. Gorzej z tymi na "polu", tam jest w nocy chłodniej. No, ale i tak nic na temperaturę nie poradzę.

Co innego z wodą. Jest sucho, katastrofalnie sucho. Młode truskawki od południowej strony wysychają, mimo porannego podlewania. Drzewa niektóre i mniejsze krzaki w lasku nie przetrwały suchej jesieni, suchej zimy i obecnej wiosny. Wszystkie posadzone w zeszłym roku przed płotem czarne porzeczki wyschły (6 sztuk), ostał się tylko krzaczek białej porzeczki (na szczęście mam czerwoną i czarną na nóżce w ogrodzie, na spróbowanie).


Mirabelka mi kwitnie w lasku. Pamiętam, jednego roku, gdy przemarzły prawie wszystkie nasze drzewa owocowe, to obrodziła mirabelka, robiłam z niej powidła (a mirabelkę mam wiśniowego koloru).
Żonkile już powoli przekwitają, a zaczynają kwitnąć tulipany.


 Tych dużych miałam raptem 10. Widać tam jeszcze hiacynty, też już się kończą.

A to pierwszy tulipan na klombie.

Wśród późnych tulipanów pod laskiem bardzo ładnie rośnie rabarbar czyli rzewień.

Wszystko kwitnie i rozwija się :)

To jedna z moich brzóz.

A to kwitnący jesion na pustym polu sąsiada.

Poszłam spacerkiem do sklepu i po prostu musiałam Wam pokazać nasz zabytkowy drewniany kościółek z połowy XVIII wieku, z oryginalnym barokowym wystrojem, zachowanym w niezmienionym stanie od przeszło 250 lat :) I ten kwitnący krzak ozdobnej mirabelki (ma ciemne bordowe liście).  Później wysokie lipy trochę przysłonią widok, ale gdy kwitną pachnie cała ulica.
I to prawie wszystko.
Jeszcze moja stareńka schorowana koteczka, która nie poddaje się i też odżywa na wiosnę.:)

31 komentarzy:

  1. u nas jeszcze nie tak wiosenne, czym się specjalnie nie martwię. Chciałabym na Wielkanoc piękną pogodę i kwiaty:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może ominą was przymrozki i będzie urodzaj owoców. Tego życzę! A ja właśnie zastanawiam się, czy moje tulipany nie przekwitną do Wielkanocy. Trudno, zawsze jakieś kwiatki będą, choćby bratki :)

      Usuń
  2. Mirabelki u nas dziko rosną: żółte i fioletowe. W ubiegłym roku narobiłam sobie dżemików. U mnie pięknie kwitnie forsycja, a cebulowych mam malutko, bo dopiero jesienią wsadzałam na próbę!
    Widok na kościółek piekny! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u mnie forsycja już zwiędła, przekwita,też bardzo lubię ten piękny żółty kolor. Te cebulowe, nawet niewykopywane, rozrastają się z czasem. Tulipany niewykopywane (co 2 lata) robią się mizerniejsze, a żonkilom pozostawienie w ziemi zupełnie nie szkodzi, to samo z szafirkami i przebiśniegami. Hiacynty dzielą cebulkę i z jednej dużej po roku dwóch masz kilka drobniejszych roślin, też kwitnących. Lubię wiosenne cebulowe.

      Usuń
  3. Susza jest straszna wszędzie, a kwiatów na drzewach żal, bo mogą miejscami zmarznąć. Takie kościółki spotykamy dość często, bardzo ładne, przytulne w klimacie.
    Może słoneczko doda kotce energii, czego Wam obu życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba dawniej była "moda" na takie kościółki ;) W naszej gminie i sąsiedniej są jeszcze 3 podobne kościółki, a przecież drewno, to materiał nie najtrwalszy. Dobrze, że przetrwały, te świadectwa kultury i historii.

      Usuń
  4. Prześlicznie drzewa kwitną u Ciebie wokół domu. Zazdroszczę takiego otoczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w miastach są takie ulice, gdzie kwitną drzewa owocowe. Ale to prawda, na wiosnę na wsi jest kwietnie :)

      Usuń
  5. Kościółek przepiękny! A wiosna faktycznie pokazuje się w pełnej krasie :)
    Tylko te przymrozki, które zapowiadają w najbliższych dniach. Oby nie przymroziły drzewek....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czereśni byłoby mi żal, bo bardzo lubię (chyba moje ulubione owoce). A wiśnie, śliwy, jabłonie jeszcze mają czas, na razie w pąkach. Zawsze jakieś owoce będą, pocieszam się.

      Usuń
  6. U mnie te same problemy z suszą. Od miesiąca nie pada. Zaczęłam powoli podlewać, tyle ile mogę, ale to wciąż za mało. Na szczęście na drzewach owocowych nie otworzyły się kwiatki (temperatura już wczoraj drastycznie spadła).
    Pięknie wygląda otoczenie tego drewnianego kościółka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co poradzić na klimat? Nic. Pamiętam, że u nas wszystkie drzewa owocowe przemarzły na kwiciu, a w Gorzowie był urodzaj owoców, bo tam było wiosną cieplej. Trzeba mieć nadzieję.
      A kościółek przez cały rok ma przyjemną oprawę(ciekawie wyglądają te wszystkie rośliny obsypane śniegiem, ale u nas tak rzadko bywa śnieg).
























































      Usuń
  7. Wszystko pięknie kwitnie, u mnie tez - niestety z tą suszą jakiś koszmar, podlewam wszystko, ale ile można. Pamiętam taki rok, że u mnie nie padało od początku kwietnia do końca sierpnia - byle to sie nie powtórzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To u nas tak było w zeszłym roku + upały od połowy kwietnia do końca września, nawet podlewanie drzew owocowych niewiele dało, śliwki wszystkie opadły. Ech, na klimat nic nie poradzimy.

      Usuń
  8. Wróciłam z pomieszkiwania w mieście i polecę jutro zobaczyć truskawki, bo mnie trochę nastraszyłaś. U nas też bardzo sucho, a jakby nie było z tego powodu truskawek, to będzie katastrofa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może u was był śnieg w zimie, to zawsze więcej wilgoci w glebie. U nas susza od wiosny zeszłego roku. Po prostu za chwilę step.

      Usuń
  9. Piękna taka wczesna wiosna, która niesie radośći nadzieję...
    Ale mają wrócić chłody i śnieg.....
    Ale miejmy nadzieję, że nie będzie tak źle...

    Haniu - zapraszam serdecznie do zabrania głosu u mnie w sprawie strajku nauczycieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nas dopadają nocne przymrozki, ale co poradzić, na klimat nic się nie da zrobić.

      Usuń
  10. Sucho i u mnie bardzo, jutro chyba wreszcie podleję ogród, bo szkoda roślin, już od samej wiosny mają zbyt mało wody :/
    Pięknie kwitną drzewa, u mnie jeszcze trzeba będzie trochę poczekać na ten spektakl.
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz szczęście, że u Ciebie jeszcze nie kwitną. U mnie czereśnia chyba podmarzła, dziś po nocy ze szronem wyglądała jak zwiędnięta, bieda. Ponoć Wielkopolska stepowieje. Może na wschodzie jednak więcej opadów? Tego Tobie i sobie życzę.

      Usuń
  11. Haniu jak u Was już wszystko pięknie kwitnie.U mnie jabłonie jeszcze gołe..Ale nadchodzi ciepło ,wszystko nadrobi .Kotusia śliczna.Pogłaskaj ja za uszkiem...Teraz więcej słoneczka ,to może sie wzmocni::))U nas też susza.Kwiatów nie podlewam ,bo nocą do -5 .Lepiej jak piach suchy to korzonki nie pomarzną::)Ale od niedzieli poleję porządnie wszystko.☺Uściski dla Was♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koteczka słabiutka, znów bardzo dużo śpi. Ale je za trzech!Nie nadążam z kupowaniem jedzenia ;) A czereśnie w większości przemarzły. Może będzie parę do skubnięcia? teraz kwitnie u mnie śliwa wczesna, pozostałe 3 j3szcze czekają, tak samo wiśnie. I dobrze, może będą owoce? Ściskam Was też!

      Usuń
  12. Haniu
    W moim ogrodzie dzisiaj również piękna kwietniowa Pani Wiosna. Tylko ta susza...
    Z okazji rozkwitającej Wiosny życzę Ci zielonych traw i kolorowych kwiatów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I Tobie pięknej ciepłej wiosny życzę!

      Usuń
  13. Anonimowy4/13/2019

    Mimo suszy w Twoim ogrodzie pięknie rozkwitają drzewa i kwiaty. U nas dziś trochę popadało. Przez trzy godziny padał śnieg, który właściwie zaraz się rozpuścił. Nie było tego dużo, ale i tak się cieszę, bo u nas też deszczu nie było od dawna.
    Pozdrawiam Cię wieczornie Haniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czereśni raczej nie będę mieć, zmarzły kwiaty. No cóż, kwiecień jest kapryśny. U nas coś wczoraj pokropiło, ale to kropla w morzu i trudno tę mżawkę nazwać deszczem. Ale co zrobić, trzeba być pokornym, z przyrodą nie ma dyskusji.
      Również serdeczności dla Ciebie!

      Usuń
  14. W przedświątecznym tygodniu pewnie się zadzieje sporo. Z okazji Wielkanocy zdrowia, spokoju i radości życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już zaczęłam działać, żeby nie paść przed Świętami.
      Serdecznie dziękuję za życzenia i wzajemnie życzę spokojnych, zdrowych, wiosennych Świąt!

      Usuń
  15. Piękna wiosna u Ciebie zagościła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, czereśnie, to już wspomnienie. Zdaje się, że kwiaty przemarzły. Co zrobić, przyroda. teraz zaczynają kwitnąć śliwki. Może one obrodzą? Wszystkiego dobrego dla Ciebie!

      Usuń
  16. Piękne wiosenne zdjęcia. Oby kwiecie nie zmarzło...

    OdpowiedzUsuń