poniedziałek, 28 października 2019

Końcówka

Ciepła Złota Jesień definitywnie się skończyła. Było długo pięknie. W moim ogrodzie już ostatnie prace porządkowe przed zimą. Jeszcze wczoraj było ciepło. I choć chmury gromadziły się od południa na północnym zachodzie nieba, przyjemnie się pracowało w ogrodzie przy +18 stopniach. Potem przyszedł deszcz i ochłodzenie, i mamy jesienną szarugę.
Zawsze wybiegam myślą do przodu, zawsze martwię się na zapas. i dlatego nie lubię jesieni, bo wiem, że ta nielubiana słota przyjdzie na pewno. Nie zmienię się nagle w optymistkę, ale, jak pomyślę, że w tych tropikach mają taką nudną pogodę: upał bez deszczu albo upał z deszczem, to nie jest tak źle, że u nas przynajmniej jakieś urozmaicenie i 4 pory roku ;)
Na koniec października moje jesienne remanenty i to, co ładnego jeszcze w ogrodzie zostało.


Ta begonia, to ponoć roślina jednorazowa. U mnie kwitnie już po raz drugi, od wiosny .


Ostatni kwiat malwy samosiewki. Były dwie rośliny, kwitły przez całe lato, do teraz.


Jedyny ciemiernik aż prosi się o towarzystwo kilku "kolegów". Pomyślę o tym.


Kanny rosną i kwitną nadal, muszę pilnować prognoz pogody i przed większym przymrozkiem je wykopać. Na razie żal .


I ostatni już (zapewne) tak bujny bukiet :)

P.s.
W najbliższym wpisie pokażę potrawę z fenkułem. Smaczne, mało znana u nas warzywo śródziemnomorskie :). 
Do następnego!

17 komentarzy:

  1. Całe lato moje kwiaty miały mnie "w nosie", a na jesień akurat zaczęły piękniej kwitnąć, niż poprzednio. Zółta begonia tak samo, rośnie i obficie kwitnie!
    Szkoda, że tak nie było wcześniej!
    Pozdrawiam jesiennie, ale ciepło! ;-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woda i ciepło w październiku "zmyliły" kwiaty ;) U mnie fiołki zakwitły i pierwiosnki. Poczuły wiosnę? ;) Jednak susza nie jest dobra dla roślin i nawet podlewanie kwiatom nie pomoże, nie chcą kwitnąć albo kwitną bardzo krótko i zaraz idą w nasiona. ale co poradzisz? "taki mamy klimat" :) Uściski dla Ciebie równie ciepłe :))

      Usuń
  2. Oj tak, dziś solidnie zmarzłam, aż się zdziwiłam, ale dywany liściowe w parku jeszcze piękne...oby zima jeszcze poczekała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, oby jeszcze zima zaczekała. Ale mokrej jesieni nie lubię chyba jeszcze bardziej, niż zimy:(. Mam ten luksus, że nie muszę codziennie wychodzić z domu, a w paskudną pogodę nawet ewentualny brak chleba mnie nie zmusi do wyjścia (jestem gotowa sama go upiec) ;)

      Usuń
  3. najpiękniejsze są jesienne dywany:))
    Podziwiam Twoje kwiatki.Śliczne ciepłe barwy. Ja rzadko ścinam. Teraz jesienią wkładam do kosza przebarwione na bordo hortensje. Zostaną zasuszone do świąt.Ustąpią miejsca ostrokrzewom:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Pojedyncze kwiatki wyszukałam w różnych miejscach ogrodu, z okien ich nie widać, a zerwane do wazonu cieszą oczy co chwilę :) Nie mam hortensji, ale chyba sobie sprawię, te ogrodowe, białe, bardzo mi się podobają i chyba nie są trudne w hodowli. Ostrokrzewu też nie mam, nie przetrwał którejś z mroźnych zim. Ja liczę na hipeastrum (czyli tzw. amarylis) i potem na euforbię - gwiazdę betlejemską, już zaczyna się przebarwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie coś urosło na działce na jesień. Całe lato siedziało i nic. A teraz trzy kępy i jakieś kwiatki szykują się do kwitnienia;) Od wiosny zapomniałam juz, co ja tam.posialam;)
    Sałata też mi rośnie młoda i koper.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak nas te rośliny potrafią zaskoczyć :) U mnie rudbekia posiała się sama, bujna niezwykle, ale nie zdąży zakwitnąć(pędu nie widać nawet), a do przyszłego roku może nie dożyć, wszystko zależy, jaka będzie zima. Szkoda, że miewamy mrozy ;)

      Usuń
  6. Nadal masz Haniu pięknie w ogrodzie. Mimo że to już faktycznie końcówka pięknej jesieni.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od wczoraj, to tylko wspomnienie i zdjęcia zostały, po pięknej jesieni. Ale i tak uważam, że mamy ciekawy klimat, nie ma miejsca na nudę ;) Ściskam Cię!

      Usuń
  7. Mam podobną wadę. Martwię się na zapas. Trzeba się tego oduczyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbuję już od wielu lat ;) To trudne, ale nie trzeba tracić nadziei ;)

      Usuń
  8. Piękny masz ogród! Aż szkoda, że idzie zima i te wszystkie piękne rośliny znikną.🍁🍁🍁
    Ściskam Cię, Haneczko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się skończyły...Róże wczoraj ścięłam do wazonu, begonie wniosłam do domu, już wyjme bulwy, a kanny, no cóż, podmarzły i dziś je wykopałam, na wiosnę znów posadzę :) ja Ciebie też ściskam serdecznie!

      Usuń
  9. Haniu
    Do mojego ogrodu także powoli zbliża się zima. Cóż taka już kolej rzeczy. Bez tego zimowego odpoczynku nie moglibyśmy sie cieszyć kolejną piękną wiosną.
    Przepraszam, że mało piszę, ale ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki teraz czas melancholijny... Obyśmy więc zdrowi byli! tego Ci serdecznie życzę.

      Usuń
    2. Witaj
      I mamy już listopad.
      Pogoda nie zachęca do spacerów, ale i tak przemierzamy ścieżki na cmentarzach.
      Mam jednak nadzieję, że dni upływają Tobie nie tylko w nielistopadowych nastrojach.
      Pozdrawiam wszystkimi nastrojami listopada

      Usuń